środa, 15 maja 2013

Niezgodna- Veronica Roth



Autor: Veronica Roth
Wydawnictwo: Amber
Ilość stron: 352

Prawość, Altruizm, Nieustraszoność, Serdeczność i Erudycja. Pięć frakcji, pięć cech charakteru, pięć sposobów na życie.Świat o tak prostym schemacie, a jednocześnie tak trudny do zrozumienia. Dlaczego życie, które wydaje się z pozoru proste może okazać się horrorem? Mówią Ci co robić, jak postępować i jak ma wyglądać Twoja przyszłość. Wszystko jest scenariuszem odgrywanym przez aktorów- zwykłych ludzi.

W szesnaste urodziny nadchodzi czas wyboru. Pozostać w rodzinnej frakcji czy może w innym miejscu znaleźć samego siebie? Zmiana frakcji oznacza zmianę dotychczasowego życia, zmianę warunków i zasad. Tylko niektórzy decydują się podjąć takie ryzyko.
Beatrice nigdy nie pasowało do Altruizmu. Nie potrafiła być osobą bezstronną i zawsze pomocną, miała swoje zdanie i poglądy, choć starała się to ukrywać i zostawiać je dla siebie. Nie rozumiała dlaczego nie potrafi żyć w rodzinnym domu i wiedziała, ze ewentualna zmiana życia spowoduje, ze nie będzie już należała do swojej rodziny.
Test przynależności ma niesamowity wynik, który może zrujnować strukturę jej małego świata, jednocześnie niespodziewanie zagrozić jej życiu. Beatrice, która przybiera imię Tris podejmuje niespodziewaną decyzję, która przyniesie ze sobą konsekwencje niełatwe do przejścia.

Biorąc do ręki tą książkę spodziewałam się czegoś naprawdę dobrego, może nie genialnego, ale miałam nadzieje przerwać złą passę z wyborem powieści do czytania w ostatnim czasie. Czuje się spełniona, wreszcie się udało! Nie mogłam się od niej oderwać, ciągle zaskakiwała mnie nowymi informacjami, które szokowały i jeszcze bardziej wciągały w wir wydarzeń.
Powieść Veronici Roth jest porównywalna do Igrzysk Śmierci, ale chyba tylko przez to, iż jest to antyutopia. Nie widziałam za dużo podobieństwa, chyba, że weźmiemy pod uwagę okładkę z ognistym symbolem, który może przypominać w jakimś stopniu broszkę z Kosogłosem.

Bohaterowie byli pod względem charakteru dobrze skonstruowani, jednak miałam problem z wyobrażeniem ich sobie, co bardzo mnie irytowało. Zapoznajemy się z opisem wyglądu postaci, ale ja wyobrażałam ich sobie trochę inaczej niż są przedstawieni w książce, chyba po prostu nie dopuszczam do siebie głównych bohaterów, którzy nie są zbyt urodziwi. Taki mój osobisty problem.
Książka ukazuje jak podążać za samym sobą i jak walczyć o swoją rację i przekonania. Jest w niej wiele emocji, które czasem są delikatne i ukryte, a innym razem emanują ze stron książki. Nie brakuje w niej akcji, brutalności, smutku i nadziei.
Ciężko mi podać minusy tej powieści. Czekam z niecierpliwością na kolejną część i mam nadzieje, ze będzie tak samo dobra.

Moja ocena: 8/10

środa, 1 maja 2013

Martwy aż do zmroku - Charlaine Harris



Autor: Charlaine Harris
Wydawnictwo: MAG
Ilość stron: 386

Od dłuższego czasu nie trafiłam na żadną bardzo dobrą książkę, po prostu wszystkie są tylko przeciętne albo.. dobre. Ale nic mnie nie zachwyca, żadna z tych opowieści nie zabiera mi snu z powiek, nie siedzi w moim umyśle nawet po jej przeczytaniu. Czekałam długo, aż coś się zmieni i wreszcie jakaś powieść mnie zachwyci! Nie.. ta książka niestety się w tej roli nie sprawdziła.

Wampiry to ludzie zarażeni wirusem, przez który muszą pić krew (na szczęście można ją kupić w butelkach), mają uczulenie na słońce i czosnek. Wampiryzm to po prostu powszechnie znana choroba, która mimo tego, że każdy o niej słyszał wciąż jest powodem strachu i wyobcowania konkretnych jednostek.
Sookie Stachhouse jest uznawana za szaloną, ponieważ ma dar czytania w myślach. Zawsze bardzo chciała spotkać wampira, ciekawi ją życie tych biednych ludzi i ich podejście do otaczającego świata. Jednak chociaż ma 25 lat nigdy nie miała takiej sposobności. Pewnego dnia, jeden z przedstawicieli tych nieszczęsnych stworzeń pojawia się w barze, w którym kobieta pracuje jako kelnerka. Ten wieczór zmienia jej dotychczasowe życie, nadaje mu zupełnie nowy wymiar i wprowadza zasady, które dziewczyna będzie musiała przestrzegać, aby przeżyć.

Już dawno nie czytałam żadnej książki o wampirach. Ich tematyka od jakiegoś czasu po prostu mnie odstraszała i zniechęcała zanim jeszcze zagłębiłam się w lekturę. Jednak postanowiłam się przemóc i zobaczyć, czy może mój umysł jest już zdolny do spotkania się tą rasą. Doszłam do wniosku, ze chyba jednak nie jest.
Na motywach serii książek pani Harris powstał serial 'Czysta Krew', który można obejrzeć jak się nie mylę na HBO. Nigdy nie oglądałam ani jednego odcinka tej produkcji, jednak moja siostra mi go nie polecała, ponieważ uważała, że historia jest przereklamowana i dosłownie- denna. Chyba miała rację.
Bohaterowie wydają mi się bardzo sztuczni. Naprawdę, nawet nie potrafiłam sobie dokładnie wyobrazić głównej bohaterki, choć przecież miałam jej opis. Jednak ile to kobiet jest 'atrakcyjnymi blondynkami'? Zachowanie Sookie czasem mnie dziwiło, innym razem przerażało, a nawet rozśmieszało. Chociażby sam fakt, że dziewczyna przeżyła śmierć najbliższej jej osoby tak samo jak śmierć zwierzaka domowego jest szokujący. Na domiar złego kobieta była uznawana za tępą, choć może rzeczywiście taka była? Nie raz mogłam się o tym przekonać.
'Nie, to eufemizm...- Sid Matt spojrzał na mnie z uwagą, prawdopodobnie zdumiony, że znam takie słowo'
Mieszkańcy miasta uważali Sookie za szaloną, nie szanowali jej zdania i niekiedy ją wyśmiewali.  Jej głównym atutem był wygląd i czasem zastanawiałam się dlaczego ja czytam książkę o bogatym pustaku?
Wampir Bill jest postacią równie naciąganą jak główna bohaterka. Był ważny w tej książce, ponieważ to na nim opierała się fabuła, jednak dla mnie był nudny i nijaki.
Bohaterowi drugoplanowi byli nieco ciekawsi, jednak wciąż niedostatecznie. Często zapominałam kto jest kim, a to na pewno nie jest plusem dla czytelnika.

Ciesze się, że już ją skończyłam. Rzadko tak mam, ale naprawdę ta książka była.. śmieszna. Nie chodzi mi oczywiście o komizm bohaterów czy sytuacji, jednak o całą strukturę i sens powieści. Nic nie wniosła ona w moje życie, tylko zmarnowała mój czas. Z pewnością nie sięgnę po kolejną część i nie polecam jej pragnącym przeżyć coś niesamowitego czytelnikom. Mnie nie zachwyciła, jednak może jest ktoś inny, kto sądzi inaczej?

Moja ocena: 5/10
 
Książki- to moje życie... - Blogger Templates, - by Templates para novo blogger Displayed on lasik Singapore eye clinic.